W drugim dniu Konferencji Kraj – Emigracja. Next Generation wśród wielu tematów w wykładzie prowadzonym przez Andrzeja Szumowskiego, Dyrektora Biura Współpracy z Zagranicą w Krajowej Izbie Gospodarczej poruszono zagadnienie „Jak budować polską markę w świecie”.
Co to jest marka narodowa? – Dzisiaj jest to przedmiot nauki i wszelkich działań marketingowo-promocyjno-politycznych, ponieważ służy wyróżnieniu i uatrakcyjnieniu oferty danego kraju z uwagi na jego położenie geograficzne, kulturę, sztukę, kuchnię, destynacje turystyczne, gospodarkę i markowe produkty – tłumaczył Andrzej Szumowski. Już od czasów Fenicji i starożytnego Egiptu kraje starały wyróżnić się spośród innych. – Dzisiaj jest to głęboka wiedza, bo za tym idą pieniądze, rywalizacja w obszarze turystyki i atrakcyjność inwestycji.
Podkreślił również, że chociaż markami narodowymi, przekładającymi się na efelt ekonomiczny są przedsiębiorcy, ich firmy, produkty i usługi – "Rozmowy z obcokrajowcami, współpraca z nimi i wszystko inne, co biznesmeni robią za granicą, wpływa na wizerunek naszego kraju", to "swoją aktywnością i działaniem każdy z nas wypełnia wizerunek marki narodowej" – wyjaśniał.
Celem budowania (dodajmy - pozytywnego) wizerunku państwa w szeroko rozumianych obszarach gospodarki, kultury i polityki (społeczeństwa) jest zwiększenie jego znaczenia na arenie międzynarodowej, a co za tym idzie osiągnięcie wymiernych korzyści w wybranych obszarach. W dyskursie publicznym proces ten często określany jest - z angielska - jako branding państwa.
W ujęciu gospodarczym działa on podobnie w sferze państwowej, co komercyjnej, a jego celem jest budowanie przewag konkurencyjnych w relacjach gospodarczych. W przypadku konsumentów kluczowe jest country of origin (COO); dla inwestorów ważniejsze są możliwości przeprowadzenia bezpośrednich inwestycji zagranicznych (FDI).
W ujęciu politycznym celem jest budowanie pozycji w stosunkach międzynarodowych – przede wszystkim w zakresie tzw. soft power. Głównym narzędziem państwa jest w tym obszarze dyplomacja publiczna.
Kultura jest również istotnym aspektem budowania brandingu państwa. Korzystanie z dorobku kulturowego w budowaniu wizerunku sięga do najgłębszych wymiarów przynależności i identyfikacji wspólnoty.
Konferencja Kraj-Emigracja Next Generation, jako dedykowana młodej Polonii i Polakom mieszkającym poza granicami kraju w głównej mierze skupia się na ostatnim z przywołanych aspektów - przekazie kulturowym i tradycji. I w tym momencie należy poczynić ważne rozróżnienie. Budowanie wizerunku w sytuacjach emigracyjnych odbywa się w dwóch kierunkach - polskiej diaspory, w której istotnym elementem spajającym są organizacje oraz na zewnątrz, do społeczności krajów zamieszkania naszych rodaków.
O potrzebie spotkania w gronie osób zainteresowanych polskością mówił wczoraj Przewodniczący Zarządu Krajowego Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Tomasz Różniak. Oczywiście mogą mieć mniej, lub bardzie sformalizowaną postać. Wydarzenia takie jak odbywająca się w Warszawie konferencja jest swoistym ukoronowaniem pracy wielu środowisk polonijnych, okazją do wyłonienia liderów przyszłych działań, omówienia najbardziej skutecznych form promocji naszego kraju. Jednak to tylko zwieńczenie aktywności, którą w naszej historii dumnie określaliśmy w dobie pozytywizmu "pracą u podstaw". Należy przy tym podkreślić, że ten rodzaj służby społeczeństwu z myślą o dobru wspólnym, nie nastawionej na poklask i zaszczyty był unikalnym zjawiskiem nie tylko w skali Europy, ale i świata. Z takich kart historii możemy być dumni. Codzienne świadczenie o polskości jest bezspornie naszą powinnością, współczesnym patriotyzmem.
Wracając do płaszczyzn działania - konsolidacja polskich środowisk, ustawiczne kształcenie z zakresu polskiej historii, kultury, tradycji - jak powiedzieliśmy - spaja naszą diasporę, ale daje też efekt dodatkowy - emanuje na zewnątrz. Jesteśmy widziani przez lokalne środowiska jako wartościowe, interesujące ze względu na wkład w dziedzictwo światowe, społeczeństwo. Przykładów tego można podać wiele - ograniczymy się tylko do jednego jakim jest Polski Festiwal w Australii. Organizowany w centrum Melbourne, na placu otwartym dla całej wielokulturowej społeczności tego miasta, jednoczy wszystkie pokolenia, wyznania, organizacje, przekonania i społeczne statusy polskiej grupy etnicznej. Udział w tym przedsięwzięciu młodej Polonii jest kluczowy i przynosi wspaniałe efekty w postaci zainteresowania tysięcy Australijczyków polskim dziedzictwem. Przywołany festiwal bez wątpienia jest elementem budowania naszej narodowej marki na odległym o macierzy kontynencie.
Ktoś w tym miejscu może powiedzieć, że to przedsięwzięcie skomplikowane organizacyjnie i w wielu przypadkach niemożliwe do zrealizowania. Oczywiście, ale to nie oznacza, że dobie internetowych mediów nie możemy prowadzić równie skutecznej promocji "zza biurka" w swoim domu. Co więcej, z życzliwym uśmiechem możemy zauważyć, że dla młodego pokolenia - niezależnie od narodowości - wirtualna przestrzeń Internetu jest tak samo realna, jak otaczający ich świat, a czasami nawet bardziej... Jak wszędzie liczy się pomysł, sposób na przyciągnięcie uwagi na sprawy ważne dla promocji polskości. Liczymy, że konferencja jest miejsce, gdzie powstaną takie pomysły, a prezentacja o polskiej marce narodowej usystematyzowała pożądane cele.
ZDJĘCIA: © AGATA PAWŁOWSKA - PAI