Wczoraj, w dniu Wszystkich Świętych, pisaliśmy o XVIII edycji akcji "Podaruj Znicz na Kresy" realiowanym w kresowych miejscowościach Zmarstynów, Hołusk Mały, Zniesienie Stare, Lewandówka. Corocznie Górnośląski Oddział Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" na czele z inicjatorką akcji Alicją Brzan-Klos, wespół z samorządem bytomskim, Polską Radą Społeczną w Berlinie, Towarzystwem Miłośników Dziedzictwa Kultury Polskiej „Zabytek” we Lwowie, Instytutem Pamięci Narodowej, Zespołem Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski, Polskim Czerwonym Krzyżem, Towarzystwem Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w Katowicach, dziesiątkami przedsiębiorców i setkami prywatnych darczyńców organizuje akcję "Podaruj znicz na Kresy". Dzisiaj znicze zapłonęły na Cmentarzu Janowskim we Lwowie.
Historia Cmentarza Janowskiego rozpoczyna się w 1885 roku od zawiązania komisji złożonej z pracowników lwowskiego magistratu i rady miejskiej Lwowa, która miała wskazać miejsce pod nową nekropolię. Wybór padł na niezalesione grunty leżące przy rogatce miejskiej, w końcowym odcinku ul. Janowskiej (obecnie ul. Szewczenki) unoszącej się łagodnie w kierunku Kortumowej Góry. Niestety pochówki z tamtych czasów w dużej mierze z inskrypcjami polskimi zostały zlikwidowane, a w ich miejsce powstały nowe, w których złożono zmarłych Ukraińców lub Rosjan.
Dużą grupę pochowanych na Cmentarzu Janowskim stanowią rzemieślnicy, drobni kupcy, niższej rangi urzędnicy, podurzędnicy i – jak to wtedy określano – słudzy państwa, zatrudnieni w administracji państwowej i samorządowej, sądownictwie i więziennictwie. Leży tutaj wielu kolejarzy, którzy w czasach zaboru austriackiego i II Rzeczypospolitej zamieszkiwali w północno-zachodniej części miasta. Wśród pochowanych znalazła się grupka powstańców styczniowych, oraz żołnierzy poległych w czasie pierwszej wojny światowej. Następnie cała rzesza polskich żołnierzy z wojny polsko-ukraińskiej i polsko-bolszewickiej oraz ukraińskich strzelców siczowych. Chowano tutaj emerytowanych żołnierzy armii austro-węgierskiej Franciszka Józefa, zaś w okresie II Rzeczypospolitej – żołnierzy lwowskiego garnizonu Wojska Polskiego. Na janowską „Bożą rolę” na wieczny spoczynek odchodzili duchowni, księża i zakonnice kościoła rzymskokatolickiego na czele z arcybiskupem Józefem Bilczewskim. W okresie międzywojennym wzrosła liczba pochowanych, którzy wykonywali zawody inteligenckie. Pojawiło się więcej grobów skrywających szczątki nauczycieli i dyrektorów szkół, adwokatów, dziennikarzy, lekarzy, a także bankierów i przedsiębiorców. W okresie drugiej wojny światowej chowano pomordowanych w więzieniach lwowskich oraz żołnierzy walczących po stronie III Rzeszy. Wreszcie w czasach Związku Radzieckiego i niepodległej Ukrainy, przybyłych do Lwowa nowych mieszkańców, Ukraińców i Rosjan.
Według najnowszych szacunków w tej lwowskiej ziemi przy Rogatce Janowskiej spoczywa około dwustu tysięcy Polaków.
Organizatorzy akcji serdecznie dziękują wszystkim ofiarodawcom i osobom zaangażowanym w jej realizację. Bóg zapłać!- w imieniu tych, o których pamięć nie zgasła.
Groby wy nasze, ojczyste groby,
Wy życia pełne mogiły!
Wy nie ołtarzem próżnej żałoby,
Lecz twierdzą siły.
Nie z jękiem marnym, nie z westchnieniami
Nie z pustym echem pacierzy,
Ale z płonącem sercem przed wami
Stać nam należy.
Maria Konopnicka. Groby nasze (fragment)
Polonijna Agencja Informacyjna ma zaszczyt
patronować medialnie akcji Podaruj Znicz na Kresy