SWP




2024-03-28 17 TYSIĘCY TABLICZEK CZEKOLADY DLA POLSKICH DZIECI W UKRAINIE Ukraina

Czekolada jest lekiem na każdy smutek.” – mawiał Zbigniew Herbert. Poeta nie mógł jednak przypuszczać w jakich okolicznościach znajdą potwierdzenie jego słowa. Wszyscy znamy sytuację w Ukrainie - rosyjska agresja sieje spustoszenie i smutek. Codziennie słyszymy o pomocy płynącej za naszą wschodnią granicę. Potrzebne jest wszystko, ale jak sprawić, by dary wywołały uśmiech dzieci? To nie jest zadanie proste, potrzebny jest pomysł - niecodzienny, a w obliczu Wielkiej Nocy oczywiście świąteczny. I taki pomysł zrodził się na Śląsku - niezawodnym w solidarnej jedności z potrzebującymi. Jego autorką jest Alicja Brzan-Kloś z Górnośląskiego Oddziału Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" w Katowicach, osoba zdolna - co udowadniała niejednokrotnie - poderwać do działania nie tylko region, ale bez mała całą Polskę. Gdy tylko rzuciła hasło "Tabliczka czekolady na Kresy" wszyscy poczuli, że to jest to! Na efekty nie trzeba było długo czekać.

Jednak za nim o efektach, kilka słów o zaangażowanych w akcję organizacjach. Obok wspomnianej Górnośląskiej Wspólnoty Polskiej ramię przy ramieniu stanęła Wspólnota Polska z Częstochowy, Wspólnota Polska z Siedlec, Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie, gliwicki Caritas, Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej, bytomski Oddział Polskiego Czerwonego Krzyża, władze samorządowe Miasta Bytom, Bytomski Klub Samorządowy, Towarzystwo Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej, Polska Rada Związek Krajowy w Berlinie. Wsparcia i pomieszczeń do składowania darów udzieliła Senator RP Halina Bieda. To oczywiście tylko główni uczestnicy akcji, bo wszystkich wymienić nie sposób. Słodkie dary zbierali uczniowie i nauczyciele śląskich szkół i placówek edukacyjnych, kulturalnych, organizacje samorządowe, przedsiębiorcy i stowarzyszenia. Co należy podkreślić - z całej Polski!

I tak, dzięki zrozumieniu i szczodrości serc setek osób zgromadzono 17 tysięcy (!) opakowań czekolad i czekoladowych łakoci. Ale nie tylko, bo przy okazji zebrano znaczne ilości puszek mięsnych dla Chersonia, które bezsprzecznie przydadzą się na świątecznych stołach. Teraz - bagatela, w warunkach wojennych - pozostało to wszystko przewieść do przedszkoli i placówek edukacyjnych z polskim językiem wykładowym, szkół sobotnich prowadzonych przez organizacje polskiej mniejszości narodowej, polskich parafii w obwodach lwowskim i Stacji Pomocy Charytatywnej "Dobre Serce" prowadzonych przez Górnośląski Oddział SWP wraz z Zespołem Pomocy Kościołowi na Wschodzie. Wielkanoc tuż, tuż, a dzieci w Drohobyczu, Borysławiu, Stryju, Berdyczowie, Żytomierzu, Złoczowie czekały z niecierpliwością.

Nie obyło się bez wsparcia na miejscu. W obwodzie Drohobyckim dystrybucję koordynowało Towarzystwo Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej, zaś we Lwowie niezwodny jak zawsze Zbigniew Pakosz.

I udało się - paczki dotarły na czas, odrobina słodkiej radości zagościła pod umęczonym ukraińskim niebem. Możemy mieć satysfakcję z dobrego uczynku i kiedy w wielkanocnej zadumie pomyślicie Państwo o cudzie Zmartwychwstania nie zapomnijcie, że my sami również możemy czynić cuda - a takim bez wątpienia jest uśmiech na twarzy dziecka, któremu okrutny świat odebrał beztroską młodość.

Dziękujemy wszystkim darczyńcom. Zostańcie Państwo w pokoju! Wesołych Świąt!



Patronat medialny nad akcją sprawowała Polonijna Agencja Informacyjna







Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023

Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów