SWP




2019-04-11 DROGA KRZYŻOWA W INTENCJI POLONII I POLAKÓW Z ZAGRANICY Polska

5 kwietnia 2019 w Kościele św. Anny w Warszawie odbyła się Droga Krzyżowa w intencji Polonii i Polaków z zagranicy

We wspólnych modlitwach udział wzięli członkowie Zarządu, Rady Krajowej oraz pracownicy Stowarzyszenia.

Zachęcamy do chwili zadumy i wysłuchania zapisu audio Drogi Krzyżowej którą poprowadził ksiądz Leszek Kryża.



DROGA KRZYŻOWA - ks. Leszek Kryża




Droga Krzyżowa w intencji Polskiej Emigracji.


Panie Jezu Chryste, przystępujemy do rozważania Krzyżowej Drogi, chcemy ją przejść razem z Tobą, a jej owoce ofiarować w intencji Polaków żyjących poza granicami Polski. Wśród emigracyjnych rzesz spotykamy takich, którzy bardzo dawno temu wyruszyli w nieznane za chlebem i lepszym losem.
Są tacy, których powstaniowa czy wojenna zawierucha i wrogie mocarstwa rzuciły na obcy ląd, czasem na nieludzką ziemię.
Znajdziemy też tych, którzy opuścili Polskę w poszukiwaniu wolności i perspektyw- łamiąc żelazną kurtynę. Są też i tacy, którzy dokonali świadomego wyboru życia poza Ojczyzną podyktowanego pracą czy sercem. Wreszcie Ci, którzy w ostatnich latach wyruszyli w świat w poszukiwaniu pracy i lepszych warunków.

Na emigracyjnych drogach spotykamy takich, którym się udało, którzy wiedzą kim są i skąd przybyli, ale są i tacy, którzy o tym zapomnieli. Są tacy, którzy żyją w dylemacie – wracać, czy zostać.

Widzimy też życiowych rozbitków stanowiących tą trudną stronę emigracji – będącą dla nas ciągłym wyzwaniem i zadaniem.
Do tych wymienionych grup musimy i chcemy dołożyć jeszcze jedną – szczególną. To Ci, którzy nigdzie nie wyjeżdżali, ale albo zostali wywiezieni, albo na skutek zawirowań politycznych znaleźli się po drugiej – wschodniej stronie granicy.. Ileż tam było i jest walki o wiarę, język, kulturę polską a nawet nazwiska ojców.

Cała ta rzesza Polonii i Polaków żyjących za granicą, pragniemy ogarnąć swoją modlitwą wplatając ich losy, życie w Drogę Krzyżową Chrystusa Pana. Chcemy także pamiętać o Tych, którzy emigrantom służą tu i tam, duchownych, siostry zakonne, organizacje, fundacje i wspólnoty.

Stacja I Pan Jezus na śmierć skazany

Był młody, w pełni sił zdrowia. Nazywano Go przecież „najpiękniejszym z synów ludzkich”. Mógł tak wiele dokonać. Lecz On wybrał drogę dziwną, niezrozumiałą – drogę krzyżową.

Panie Jezu, stojący przed ludzkim sądem, polecamy Ci naszych rodaków niesłusznie, niesprawiedliwie osądzonych, czasami powodem wyroku skazującego była przynależność narodowa, wierność dziedzictwu ojców, kościołowi i wierze.

Przyjmij ich ofiarę z nadzieją, że tylko Ty jesteś Sędzią Sprawiedliwym.

Stacja II Jezus bierze Krzyż na swoje ramiona

Chrystus zgodnie z ówczesnym zwyczajem sam niósł belkę do której potem został przybity. Przyjął na własne ramiona twarde drzewo Krzyż – nie wymawiał się, nie sprzeciwiał – „Ojcze nie moja, ale Twoja wola niech się stanie.”
Tak naprawdę życie każdego człowieka jest swoistą Drogą Krzyżową i każdy bierze swój Krzyż na ramiona, Przy tej stacji chcemy pamiętać tak o wszystkich naszych rodakach podejmujących emigracyjny Krzyż, lekki, ciężki, prosząc o siły, wytrwałość i godne niesienie go do końca. Tak jak Ty Panie.

Stacja III. Jezus upada pod Krzyżem

Ciężkie było drzewo, które Mu włożono na ramiona, Jego ogrom, wycieńczenie, bicie, popychanie sprawiły że upadł. Droga Krzyża nie jest łatwa, ale On pokazuje, że trzeba powstać, czasami z bólem, wysiłkiem i iść dalej.
Panie Jezu upadający i powstający – przy tej stacji modlitwą ogarniamy tych naszych rodaków, którzy na emigracyjnej drodze potykają się, upadają pod ciężarem obowiązków, otoczenia, tęsknoty. Daj im siłę do powstawania.

Stacja IV Jezus spotyka swoją Matkę

Wśród otaczającego Chrystusa tłumu była Jego Matka. Strwożona, przejęta bólem – biegła zobaczyć ukochanego Syna. Na moment spotkały się ich oczy – w tym przelotnym spojrzeniu zawarło się wszystko: miłość, ból, cierpienie i tęsknota.
Panine Jezu spotykający Matkę, polecamy Ci rodziny dotknięte emigracją, szczególnie te podzielone, zagubione, tęskniące, dzieci które być może wszystko mają, ale nie mają bliskości rodziców. Pomóż im zrozumieć co jest w życiu ważne.

Stacja V  Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż

Szymon prawdopodobnie nie zdawał sobie sprawy z tego komu pomaga. Najważniejsze jednak, że pomagał, że niósł, że uczestniczył w tym wielkim dziele.

Panie Jezu, przyjmujący pomoc Szymona, przy tej stacji polecamy Ci wszystkich, którzy służą, pomagają polskim emigrantom i Polakom za granicami – kapłanów, siostry zakonne, organizacje, urzędy i cały szereg ludzi służących i wspierających. Ty sam bądź dla nich nagrodą!

Stacja VI Weronika ociera twarz Jezusowi

A kiedy Jezus był w drodze, pewna niewiasta przedarła się przez tłum i otarła Mu twarz swoją chustą. Za ten akt odwagi otrzymała Twoje oblicze.
Panie Jezu w każdym z nas poprzez sakrament chrztu świętego, umieszczone jest Twoje oblicze, Twój ślad. Chcemy Cię prosić przy tej stacji, aby nasi rodacy na emigracji nie zatracali Twego oblicza w sobie, umacniaj ich wiarę, dodawaj odwagi, aby tak jak Weronika potrafili przedrzeć się przez tłum – konsumpcjonizmu, laicyzacji i wielu innych przeszkód na drodze wiary.

Stacja VII Jezus upada po raz drugi

Ciężkie drzewo, wyboista droga i zmęczenie - doprowadziły do kolejnego upadku – ale powstał, żeby dokonać rozpoczętego dzieła.
Panie Jezu, leżący na surowym bruku, polecamy Ci naszych braci i siostry bezdomnych, życiowo pogubionych – tak wielu ich spotykamy w różnych miejscach świata. Są oni dla nas szczególnym wyzwaniem. Daj im siłę i nadzieję powrotu.

Stacja VIII Jezus pociesza płaczące niewiasty

Płakały z załamania, ze słabości z zawiedzionych nadziei, z bezradności wobec niesprawiedliwości i krzywdy. Przecież pamiętały, jak wskrzeszał, błogosławił, uzdrawiał  - być może przez łzy pytały „dlaczego”!
To pytanie powtarza z pewnością bardzo wielu naszych rodaków żyjących poza Polską – stając wobec niesprawiedliwości, krzywdy. A nawet wobec okrucieństwa wojny – dlaczego?
Panie Jezu pocieszający – udziel im upragnionego daru pokoju.

Stacja IX Trzeci upadek

To był najcięższy upadek. Zmęczenie przechodziło w wyczerpanie, ból i cierpienie w agonię. Ale znowu nie zatrzymał się – powstał dźwignął krzyż i szedł z miłości. Bo miłość cierpliwa jest, łaskawa …
Panie Jezu kolejny raz powstający mino wyczerpania, przy tej stacji pragniemy wesprzeć modlitwą, tych którzy na emigracyjnych drogach nie mogą się odnaleźć, podjąć odpowiedniej decyzji, poradzić sobie z różnymi sprawami. Niech to trzecie powstanie, będzie dla wszystkich lekcją że zawsze można zacząć od nowa!

Stacja X Jezus z szat obnażony

Nie pozostawiono mu nawet własnej sukni. Zdarto ją bezceremonialnie. On Król wszechrzeczy, który wszystko przyodziewa – stanął bez niczego.
Panie Jezu ogołocony ze wszystkiego co zewnętrzne, prosimy Cię pomóż naszym emigrantom zachować odpowiednią hierarchię wartości, aby umieli odróżnić sprawy ważne od mniej ważnych. Zgodnie z przesłaniem św. Jana Pawła II, który na Westerplatte powiedział: „Wasze powołania i zawody są różne, musicie dobrze rozważyć, w jakim stosunku na każdej z tych dróg – pozostaje „bardziej być do więcej mieć” – Ale nigdy samo „mieć” – nie może zwyciężyć, bo wtedy człowiek może przegrać swoje człowieczeństwo, swoje sumienie, swoją godność”!

Stacja XI Jezus przybity do Krzyża

Po tej morderczej drodze przyszło twarde drzewo krzyża, zardzewiałe gwoździe i ciężki młot. To było dopełnienie ofiary miłości. Dopełnienie pełne niewyobrażalnego bólu.
Przy tej stacji Cierpiący Panie Jezu, pragniemy modlitwą objąć wszystkich emigrantów dotkniętych chorobą, przykutych do łóżek, niesprawnych z powodu kalectwa czy starości. Wspieraj ich Panie, daj siłę do dźwigania tego szczególnego Krzyża i błogosław tym, którzy im pomagają.

Stacja XII Jezus umiera na Krzyżu

Zawisł między niebem a ziemią. Sam opuszczony, wzgardzony, pozornie przegrany a w rzeczywistości zwycięski! Miłość zwyciężyła „Nikt nie ma większej miłości od tej gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich”.
Panie umierający na krzyżu dla nas, polecamy Ci zmarłych emigrantów i Polaków za granicą. Tak wielu ich zakończyło życie z dala od ojczystej ziemi. Pamiętamy także o tych, którzy im służyli a już są po drugiej stronie życia. Twoja śmierć nie była końcem ale początkiem, nie klęską ale zwycięstwem. Ufamy, że wszyscy spotkamy się w Domu Ojca!

Stacja XIII Zdjęcie z krzyża

Ostatni etap – martwe ciało spoczęło na kolanach Matki, tyle razy miała Go na swych kolanach i na swym ręku. Nigdy nie przepuszczała, że przyjdzie jej przeżywać takie pożegnanie. „Bóg daje życie i On je zabiera”.
Polecamy obrońców Ojczyzny, którzy swoje życie na różnych etapach historii ofiarowali za Niepodległą Ojczyznę. „Albowiem Ojczyzna jest naszą matką ziemską. Polska jest Matką szczególną. Niełatwe są jej dzieje. Jest Matką, która wiele wycierpiała i na nowo cierpi. Dlatego ma prawo do szczególnej miłości”. Jan Paweł II

Stacja XIV Pan Jezus złożony do grobu

Wykonało się! Martwe ciało owinięte w całun złożono w wykutym grobie. Zatoczono kamień i koniec! „Ojczyzna to ziemia i groby, narody tracąc pamięć – tracą życie”.
Obejmujemy pamięcią wszystkie polskie nekropolie, cmentarze, bezimienne mogiły i miejsca doczesnego spoczynku. Tak wiele ich na całym świecie – zadbanych, zorganizowanych, ale i tych z symbolicznym drewnianym krzyżem, albo i bez. Znajdziemy je na Wschodzie i Zachodzie, Północy i Południu. Przywołujemy te miejsca i tych, którzy tam spoczywają, ale z perspektywy tego najważniejszego faktu – faktu Zmartwychwstania – ufamy, że oni cieszą się już Bożym życiem.








Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023

Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów