W 2020 roku Koło Repatriantów przy Zachodniopomorskim Oddziale Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” obchodziło 20 lecie swojej działalności. O założeniu Koła zadecydowali repatrianci na kursie adaptacyjnym dla repatriantów w styczniu 2000 roku, zorganizowanym przez Oddział Zachodniopomorski SWP na zlecenie MSWiA. Rok 2000 był znamiennym dla wszystkich rodaków ze wschodu, którzy prawie całe życie czekali na możliwość powrotu do ojczyzny. Tą możliwość im dala Ustawa o Repatriacji z 2000 roku.
W kursie adaptacyjnym brali udział ponad 40 repatriantów z województwa zachodniopomorskiego, którzy wrócili do Polski w latach 90-tych XX wieku przed wejściem w życie Ustawy o repatriacji lub na zaproszenie członków swojej rodziny lub przedsiębiorstwa bez żadnej gwarancji pomocy państwa polskiego. Spotkania dały możliwość wypowiedzenia się, co dla nich było najtrudniejszym w okresie adaptacji na nowej drodze życia w Polsce, z czym mogli lub nie mogli poradzić. Okazało się, że każdego spotkał podobny los: brak pomocy przy załatwieniu spraw w urzędach, przy poszukiwaniu pracy, a co szczególnie zdziwiło i zabolało - brak tolerancji części społeczeństwa do rodaków ze wschodu.
Decyzja o założeniu Koła Repatriantów zapadła jednomyślnie: repatrianci potrzebowali pewną ostoję, która zapewni im poczucie bezpieczeństwa, poczucie dużej rodziny, która ich wysłucha, w trudnej chwili im pomoże. Ci, którzy już poradzili i przeszli wszystkie schody pierwszych lat adaptacji, byli gotowi pomóc innym, poprowadzić nowych repatriantów tak, aby czuli się pewni, a Polska dla nich była prawdziwym szczęśliwym domem.
W dniu 11 stycznia 2000 roku 35 osób złożyło deklaracje o przystąpieniu do członkostwa Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, Koła Repatriantów Oddziału ZP. W odróżnieniu od innych organizacji czy komórek pozarządowych Koło Repatriantów w swojej opiece ma nie tylko swoich członków, a bez wyjątku każdego repatrianta.
Od chwili założenia Koła najważniejszymi kierunkami działalności byli i nadal zostały:
Koła Repatriantów nawiązało współpracę z Urzędem Miasta Szczecin, Urzędem Wojewódzkim, Związkiem Sybiraków. Na wsparcie i pomoc ze strony Zarządu Oddziału SWP zawsze mogą liczyć.
Współpraca z Urzędem Miasta przez lata układała się i nadal układa bardzo dobrze. O każdej nowej rodzinie repatriantów Koło jest poinformowane, po czym pomoc rodzina otrzymuje od zaraz. Każdy z nas czuje satysfakcje, że może pomóc, może podarować swoje ciepło i swoje doświadczenia dla bardzo bliskich nam osób, dla naszych Rodaków. Jesteśmy tacy, jak oni, czujemy to samo, co oni...
Skupiając się na indywidualnej pomocy, wiemy, że największym problemem dla repatriantów na początkowym etapie jest załatwianie spraw w urzędach, w tym Urzędzie Pracy i ZUS. Zrozumiałe, że każdy człowiek przechodzi stres przy pierwszej rozmowie z urzędnikiem za granicą w języku, w którym nie mówił od lat. Polska dla repatrianta jest domem, jednak w podświadomości zadaje sobie pytanie: czy poprawnie mówię? Na tym etapie pomoc Koła Repatriantów jest bardzo ważna: być w urzędzie przy tej osobie w rozmowie z urzędnikiem, pomóc napisać wniosek, zebrać i złożyć dokumenty do ZUS na kapitał początkowy czy emeryturę. Wiele zaangażowania wymaga poszukiwanie pracy lub kursów, organizowanych przez Urząd Pracy, pomoc w załatwieniu aktywizacji zawodowej i inne.
Za lata działalności Koła repatrianci zwracali się o pomoc również w sprawach sądowych, sprawach mieszkaniowych i sprawach opieki nad osobami chorymi w podeszłym wieku. Sprawy naszych repatriantów są również naszymi sprawami, przeżywamy razem z nimi radosne i czasami smutne chwile.
Ważnym kierunkiem pomocy jest praca repatriantów w grupach. Doświadczyliśmy, że repatrianci dobrze się czują wśród równych, nie są spięci. Wiedzą, że mogą przejść na rosyjski, jeśli trudno wypowiedzieć swoją myśl po polsku. Nikt im tego nie zarzuci. Jednak, każdy jest świadom, że dobra wiedza języka polskiego połączona z wykształceniem jest podstawą, na przykład, do zatrudnienia. Kursy adaptacyjne dla repatriantów, które odbywały się w Kołobrzegu lub Lublinie, pomogły każdemu nie tylko poznać podstawy praw i obowiązków repatrianta - obywatela RP, jak również poznać historię i przybliżyć język i literaturę polską. Nadal brakowało zajęć z języka polskiego. Koło Repatriantów nawiązało kontakt ze Szkołą Języka i Kultury Polskiej dla cudzoziemców przy Uniwersytecie Szczecińskim, gdzie za symboliczną opłatą w latach 2006, 2009 repatrianci mieli możliwość uczestniczenia w kursie języka polskiego. Koło Repatriantów wystąpiło również w 2012 roku do Ośrodka Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą Polonijnego Centrum Nauczycielskiego w Lublinie o sfinansowanie pracy dwóch nauczycieli akademickich kursu języka polskiego, który to Koło zobowiązało się zorganizować po wstępnym uzgodnieniu w Uniwersytecie Szczecińskim. Kurs ukończyło 18 osób. Repatrianci zostali zadowoleni z zajęć. Warto podkreślić, że Panie nauczycielki uważnie przysłuchiwały się do uwag i próśb repatriantów. Zajęcia były ciekawe, a repatrianci przejawiali dużą aktywność i zainteresowanie każdą lekcją.
Nie mniej ważnym wydarzeniem dla repatriantów w 2013 roku było uczestnictwo w pilotażowym programie wsparcia migrantów powrotnych „Klaster przedsiębiorczości” realizowany przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”, współfinansowany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Program był skierowany dla migrantów. Jednak Koło Repatriantów wystąpiło z prośbą do organizatorów tego przedsięwzięcia o możliwości organizowania i sfinansowania „Klastru” również dla repatriantów w Szczecinie. Po otrzymaniu zgody w krótkim czasie była zorganizowana grupa uczestników kursu oraz wynajęte pomieszczenia dla zajęć. Każdy ze słuchaczy kursu miał przygotować biznesplan, zatem uczestniczyć w konkursie. Uczestnik najlepszego biznesplanu (w każdym województwie) mógł wygrać 16 000,0 zł na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Dla repatriantów ze Szczecina uczestnictwo w projekcie było ważnym krokiem do zmiany swoich życiowych celów, planując swoją działalność gospodarczą. Zwycięzcą konkursu z grupy szczecińskiej na najlepszy biznesplan został Leonid Mozder. Repatrianci uczestniczyli również w sympozjum w Pułtusku, poświęconym ww projektowi. Każdy uczestnik kursu dostał Certyfikat ABC przedsiębiorczości.
W centrum uwagi dla Koła zawsze byli nasi seniorzy. Dla nich w biurze Oddziału SWP co tydzień były organizowane spotkania piątkowe, w tym zajęcia z języka polskiego, spotkania tematyczne i Świąteczne.
Wspominając lata naszej działalności, co do spotkań repatriantów, ich integracji w nowym środowisku wydaje się, że wszystko było i jest ważne. Właśnie, od samego początku roku 2000 staraliśmy się organizować spotkania dla wszystkich repatriantów z województwa zachodniopomorskiego. Repatrianci tamtych lat nie mieli tyle możliwości, co dzisiaj. Państwo nie było gotowe wiele pomóc. Ile mogliśmy zrobić, aby zobaczyć uśmiech i radość na twarzy naszych repatriantów? To były coroczne (lub w miarę możliwości) spotkania Wigilijne uroczyste na Zamku z prezentami od sponsorów. Na przykład, w 2003 roku na spotkaniu opłatkowym było 116 rodzin repatriantów (300 osób). W imieniu Oddziału Zachodniopomorskiego pisaliśmy wnioski do Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” o przydzielenie środków na ten cel. Na paczki dla dzieci i emerytów w tym samym roku Koło wystąpiło do Urzędu Miasta Szczecin o dotacje. Zawsze mieliśmy wsparcie i pomoc jak ze strony SWP, tak ze strony Zarządu Oddziału Zachodniopomorskiego.
Niezapomnianym spotkaniem dla repatriantów województwa zachodniopomorskiego było spotkanie z ś.p. Lechem Kaczyńskim, na które byliśmy zaproszeni w styczniu 2010 roku. Zaproszenie z Kancelarii Prezydenta przyszło na Koło Repatriantów. Mieliśmy ten zaszczyt organizacji do wyjazdu na spotkanie grupy repatriantów z całego województwa oraz zabezpieczenie transportu.
W dniu 26 styczna 2010 roku ś.p. Lech Kaczyński, prezydent RP przemówił do nas pamiętne słowa: Polska dzisiaj potrzebuje obywateli. Bo w jednoczonej się Europie, to ile jaki naród ma obywateli, bardzo się liczy. Myślę, że Polska będzie to rozumiała w coraz większym stopniu. Ja nie kryję, że chciałbym, żeby takich ludzi było jak najwięcej. Żeby Polacy z Kazachstanu, z Syberii i innych republik, dzisiaj już niepodległych, wracali do Polski. Wracali do Polski, bo są potrzebni, bo są nam potrzebni obywatele.
Na spotkaniu byli również ś.p. Maciej Płażyński oraz ś.p. ks. Roman Indrzejczyk, kapelan Prezydenta, który pisał piękne, mądre wiersze:
Daj nam, Panie, taką wielkość ducha,
abyśmy potrafili i chcieli rozbudzać nadzieje lepszego życia….
abyśmy umieli przekonywać innych, a także samych siebie
do wiary w sens poświęcenia siebie dla innych
i w konieczności ludzkich szlachetnych zachowań….
„Tak różni jesteśmy” 2009 r.
Podarował nam swój tomik wierszy… Wszyscy zginęli w dniu 10.04.2010 r.
W 2011 roku do Koła Repatriantów wpłynęło zaproszenie dla repatriantów województwa zachodniopomorskiego na spotkanie z Prezydentem RP Bronisławem Komorowskim. Również jak w 2010 roku Zarząd Koła zebrał nową grupę repatriantów oraz zorganizował transport na spotkanie z Prezydentem. Poruszające były wspomnienia repatriantów o tym spotkaniu.
Wracając do słów z wiersza ś.p. ks. Romana Indrzejczyka „...abyśmy umieli przekonywać innych…. w konieczności ludzkich szlachetnych zachowań” wiele repatriantów doświadczyło brak tolerancji ze strony Polaków w swojej ojczyźnie. Brak wiedzy części społeczeństwa o historii Polski, o tragedii Polaków w związku z represjami i deportacją na wschód, spowodował niechęć do innych, do tych, którzy wracają do Polski z byłego ZSRR. Ważną inicjatywą Koła Repatriantów było przybliżenie tematu repatriacji oraz zapoznanie społeczeństwa z losami repatriantów i ich rodzin.
W roku 2014 w Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim była zorganizowana wystawa pamiątkowych zdjęć rodzin repatriantów z zesłania. Możną było podziwiać również obrazy utalentowanych repatriantów Walerego Siejtbatałowa, Stanisława Prochery, Wiktorii Jachimowicz.
Repatrianci byli zaproszeni na spotkanie z Wojewodą Zachodniopomorskim Markiem Tałasiewiczem, który dodał otuchy i zapewnił, że zawsze będzie wspierał repatriantów.
W rocznicę 15-lecia wejścia w życie ustawy o repatriacje Koło Repatriantów zorganizowało wystawę oraz spotkanie z mieszkańcami Szczecina w Urzędzie Miasta Szczecin. Wiele ciepłych słów do repatriantów skierował wiceprezydent miasta Szczecin Krzysztof Soska. W 2015 roku wspólnie z Działem Pomorzoznawczym Książnicy Pomorskiej była zorganizowana wystawa dokumentów, fotografii oraz różnych pamiątek z zesłania. U zwiedzających wystawa wywołała silne wzruszenia.
Opinie o tych spotkaniach podbudowało do nowych inicjatyw. Została nawiązana ścisła współpraca z Książnicą Pomorską. Wprowadzeniem do współpracy było zorganizowanie wystawy prac plastycznych repatrianta z Kazachstanu Walerego Siejtbatałowa, niepełnosprawnego, malującego ustami. Na uroczystym zakończeniu wystawy goście mogli wysłuchać opowieści przyjaciół o życiu w dalekim Kazachstanie, o uznanie jego twórczości na wschodzie. Od pięciu lat dwa razy w roku w Książnicy Pomorskiej Koło Repatriantów organizuje spotkania tematyczne: o krajach, Polakach i tradycjach tych krajów ( byłych republik ZSRR), skąd przybyli repatrianci oraz o losach Rodaków na zesłaniu .
W 2016 roku Koło Repatriantów obchodziło 80 rocznicę pierwszych wywózek Polaków na Wschód. W Szczecinie były organizowane wystawy i spotkania, w tym w Filharmonii Szczecińskiej oraz dwa spotkania w Książnicy Pomorskiej. Pierwsze pod tytułem „Nauryz- Święto Wiosny”. Wspomnienia Polaków z Kazachstanu. Właśnie większość repatriantów przyjechało z Kazachstanu. Drugie spotkanie zorganizowane w listopadzie 2016 roku pod tytułem „Dwie Ojczyzny” o repatriantach, którzy przeszli trudną drogę wygnania i powrotu, jak również o młodym pokoleniu. W spotkaniu z mieszkańcami Szczecina wzięli udział wielopokoleniowe rodziny, które dzielili się swoimi wspomnieniami. Wszystkie spotkania są prowadzone z prezentacją oraz obszerną informacją na temat.
W następnych latach goście spotkań wiosennych mogli zapoznać się z historią i życiem Polaków na Łotwie i w Rosji.
W listopadzie 2017 roku na spotkaniu pod tytułem „Nie byliśmy tam sami” repatrianci zaprosili do wspólnej zadumy nad tym, jak wiele innych narodowości było skrzywdzonych przez reżym stalinowski, wszyscy po sąsiedztwu cierpieli chłód i głód. Życie toczyło się dalej. Rodziły się dzieci, dziewczyny wychodziły za mąż za chłopaków, również innej narodowości. Tak powstały tzw. mieszane małżeństwa, w domach których mówi się po rosyjsku. Czasami u sąsiadów repatriantów ich mowa w języku rosyjskim wywołuje niedowierzanie i niepotrzebne dyskusje. Celem przygotowania tego tematu było również uświadomić społeczeństwo, że małżeństwo repatriantów może ze sobą rozmawiać nie tylko po polsku, ponieważ jeden z małżonków nie jest Polakiem. Ważne jest to, że obaj małżonkowie znają język polski i im się posługują.
W rocznicę 100-lecia niepodległości Polski w listopadzie 2018 roku w Książnicy Pomorskiej spotkanie repatriantów z mieszkańcami Szczecina i okolic miało tytuł „Patriotyzm x2”. Mieszkając przez wiele lat poza swoją Ojczyzną wśród różnych kultur i tradycji człowiek ma w sobie tyle kultur, ile tego ma w swoim otoczeniu, w swoim życiu. To życie może pokochać. Nie mniej, nawet więcej może kochać swój rodzinny dom, gdzie mówi się po polsku, gdzie o miłości do ojczyzny, do Polski słyszymy od rodziców. W swojej świadomości kochamy Polskę. Czym wobec tego jest patriotyzm i Ojczyzna? Wspominali i dyskutowali młodzi i seniorzy.
Pod tytułem „Przyjąć drzewo zranione” odbyło się spotkanie w 2019 roku. Po wejściu w życie nowej ustawy o repatriacji oraz z okazji 30-lecia Obrad Okrągłego Stołu pokazaliśmy, na ile ważne dla Polaków na wschodzie były wydarzenia 1989 roku, jak się zmieniło życie, w którym pojawiła się wiara i nadzieja powrotu do ojczyzny. Goście spotkania dowiedzieli się o założeniu Domów Polskich i Stowarzyszeń Polaków w każdym zakątku byłego ZSRR, o inicjatywie z Polski organizowania pomocy w powrocie do ojczyzny osób represjonowanych z Kazachstanu, o przygotowaniu do przyjęcia dużej grupy repatriantów po 2016 roku oraz o stworzeniu warunków do życia repatriantów w Polsce.
Dla repatriantów zawsze oczekiwanym spotkaniem jest spotkanie czerwcowe w plenerze w lasku Arkońskim. Od lat na polanie Miodowej spotykają się repatrianci rodzinami. Koszyczki piknikowe lądują na stoły, dzieciaki maja swoje zabawy, a dorośli mają możliwość podzielić się doświadczeniem dostosowania się do nowych warunków życia, nawet poprosić o radę i pomoc.
Na swoich spotkaniach repatrianci wspominają o tych, którzy zostali za wschodnią granicą i nie nie maja pewności, czy będą mogli wrócić.
Pomoc dla Rodaków ze wschodu zawsze leżało na sercu Koła Repatriantów. Środki na ten cel były poszukiwane przez Senat RP, darowizny oraz środki własne. W latach 2007 oraz 2008 członkowie Koła Repatriantów w całości zorganizowali i przeprowadzili pobyt w Polsce dzieci z najuboższych polskich rodzin na Ukrainie. Tydzień w Szczecinie, zatem drugi tydzień nad morzem w Jarosławcu w Stanicy Harcerskiej sprawiło dla dzieci dużą frajdę, ponieważ zintegrowały się z polskimi rówieśnikami, miały zajęcia z języka polskiego i historii. W drodze powrotnej do domu podróżowały po Polsce autokarem, zwiedzały różne miasta i ważne miejsca historyczne.
W latach 2009 i 2010 członkowie Zarządu Koła Repatriantów uczestniczyli z samorządem w organizacji programu „Lato z Polską” dla dzieci z Białorusi.
Koło Repatriantów dzielnie wzięło udział w akcji po zbiórce podpisów poparcia projektu ustawy o powrocie do RP osób pochodzenia polskiego deportowanych i zesłanych przez władze ZSRR. W ciągu dwóch dni zostało zebranych 1676 podpisów poparcia projektu ustawy.
Słowem, jesteśmy dumni z naszych repatriantów, są wykształceni, zaradni, pracowici i dzielni.
Warto przytoczyć słowa ś.p. Lecha Kaczyńskiego, Prezydenta RP wypowiedziane na spotkaniu z repatriantami w 2010 roku „Ja nie kryje, że chciałbym, żeby takich ludzi było jak najwięcej”.
Wierzymy w to, że będą...
Mijają lata, życie wnosi swoje korekty do kolejnych zadań Koła Repatriantów.
Jesteśmy, działamy dwadzieścia lat i mamy z tego wielką satysfakcję.
Bronisława Świerdłowska
Prezes Koła Repatriantów
WITRYNA INTERNETOWA KLUBU REPATRIANTA
Klub Repatrianta Stowarzyszenia "Wspólnota polska" to miejsce, gdzie Repatrianci mogą spotykać się we własnym gronie, brać udział w życiu kulturalnym, zasięgnąć porad specjalistów: prawnika, psychologa, doradcy zawodowego. Zapraszamy również na lekcje języka polskiego, poznanie historii i kultury polskiej.
Tatiana Čepukoit
Uprzejmie informujemy, że w związku z aktualnie obowiązującymi przepisami związanymi ze stanem epidemii na terenie Polski, prosimy o wcześniejsze zgłaszanie się na konsultacje z prawnikiem, doradcą zawodowym, psychologiem z dopiskiem „rejestracja na konsultację …. (proszę o podanie do kogo)” oraz „rejestracja na lekcje jęz. polskiego”
mailowo: klubrepatrianta@swp.org.pl
telefonicznie: +48 660 416 792 (w godz. 9.00-17.00 pn-pt)