Nieduży, bo zaledwie 20 tysięczny Pułtusk, nazywany Wenecją Mazowsza, to miasto z bogatą tradycją. Jego historia sięga przełomu IX - X wieku i powstał na miejscu dawnego grodu prasłowiańskiego! W Pułtusku, zwanym Wenecją Mazowsza, wiele atrakcji znajdą wielbiciele przyrody. Przez gminę przepływa wymarzona dla kajakarzy malownicza Narew, która tworzy liczne starorzecza. Od rzeki rozciąga się Puszcza Biała, a w bezpośrednim sąsiedztwie gminy Pułtusk są dwa rezerwaty - "Bartnia" i "Popławy". W okolicach miasta jest wiele szlaków, idealnych na wycieczki rowerowe i piesze.
Pułtusk - ulokowany nad Narwią w północnej części Mazowsza a na skraju Puszczy Białej - może poszczycić się jednym z najdłuższych Rynków w Europie - ma aż 380 metrów! Oś rynku wyznaczają dwie historyczne budowle: dzwonnica kolegiacka i Dom Polonii z Kaplicą św. Magdaleny mieszczącą się na podgrodziu danego zamku biskupów płockich. Między nimi, w centrum placu rynkowego posadowiono stylowy miejski Ratusz. Z Ratuszem sąsiaduje gotycka wieża ratuszowa o wysokości 30 m, która jest siedzibą Muzeum Regionalnego, a z jej szczytu podziwiać można wspaniałą panoramę miasta.
Na północnym krańcu rynku bieleją ściany bazyliki Zwiastowania NMP i św. Mateusza. Trzynawową, gotycką świątynię wzniesiono w 1449 r. z fundacji biskupa Pawła Giżyckiego. Sto lat później na zlecenie biskupa Andrzeja Noskowskiego architekt Jan Baptysta z Wenecji dobudował renesansową boczną kaplicę. Ten sam artysta podjął się przebudowy sklepienia nawy głównej. Sufit ozdobiony geometryczną siecią połączonych kół nazwano "sklepieniem pułtuskim" i powtórzono w innych świątyniach Mazowsza (m.in. w Broku nad Bugiem).
Przez gminę Pułtusk przepływa malownicza Narew, która płynie naturalnym korytem tworząc liczne starorzecza. Jest to rzeka wymarzona dla kajakarzy lubiących kontakt z przyrodą. Obok Pułtuska do Narwi wpada malutka Pełta – od niej pochodzi nazwa miasta. Puszcza Biała rozciąga się od Narwi pod Pułtuskiem, aż do Broku nad Bugiem. W bezpośrednim sąsiedztwie gminy Pułtusk są dwa rezerwaty „Bartnia” i „Popławy”. Sosnowe lasy to idealne miejsce na długie spacery. Gmina Pułtusk to także tereny wiejskie, gdzie mnóstwo typowo mazowieckich krajobrazów – polnych dróg wśród łanów zbóż, przydrożnych krzyży i samotnych grusz na miedzach. Rowerowa wycieczka wytyczonymi trasami to niezapomniane przeżycie.
Obecny zamek wznosi się na sztucznie usypanym wzgórzu. Najstarsze ślady osadnictwa, jakie udało się odkryć archeologom, sięgają XIII wieku. Pozostałości po grodzie zachowały się pod powierzchnią obecnego dziedzińca zamkowego. W XIII wieku gród i ogromny obszar wokół dzisiejszego Pułtuska przekazano biskupom płockim. Od tej pory przez ponad sześćset lat to oni władali zamkiem, tytułując się książętami pułtuskimi. Początkowo zamkowa rezydencja była drewniana. W XIV w., a może dopiero w czasach biskupa Pawła Giżyckiego (1439-1463) w zachodniej części wzgórza wzniesiono murowany Mały Dom, prostą podpiwniczoną budowlę na planie prostokąta, z czworoboczną kamienną wieżą.
Najpoważniejsze prace nad rozbudową zamku prowadzono w XVI stuleciu. Nadały one rezydencji charakter renesansowy.Jeśli chodzi o sam zamek, to na północ od Małego Domu wzniesiono Duży Dom, obecne skrzydło północno - zachodnie. Był to murowany, dwukondygnacyjny, podpiwniczony gmach na planie prostokąta, o jednotraktowym układzie wnętrz. Przylegała doń od wschodu brama. Budowla ta przetrwała do dziś. W XVI stuleciu za rządów biskupa Piotra Myszkowskiego wokół zamku powstały odgrodzone od miasta parkanem ogrody z drzewami owocowymi i winoroślą. Na początku następnego stulecia biskup Marcin Szyszkowski doprowadził do oszkarpowania murów zamkowych, zaś jego następca, Henryk Firlej, wzniósł potężny arkadowy most przy wjeździe i murowany parkan wokół ogrodu. Z kolei w czasach biskupa Stanisław Łubieńskiego, w roku 1628, ówczesną kaplicę zamkową ozdobił polichromiami malarz pułtuski Jan Rostowski.
Jak w wielu miejscach w Polsce, wielkich zniszczeń dokonali tu w czasie potopu Szwedzi. Niemal całkowicie zrujnowali zamek, a z miasta i z okolicznych wiosek w ciągu dwóch lat ściągnęli daniny. Odbudowę zamku podjęto dopiero pod sam koniec XVII wieku, w okresie, kiedy rządy diecezją sprawowało kolejno trzech biskupów z rodu Załuskich, herbu Junosza. Podniesiono ze zgliszczy Duży Dom, zaś z pozostałości murów Domu Małego zbudowano skrzydło zachodnie, urządzając na jego zamknięciu nową kaplicę. Na wschód od budynku bramnego stanęło natomiast zupełnie nowe, podpiwniczone skrzydło północno - wschodnie. Wnętrza udekorowano sztukaterią i holenderskimi, ręcznie malowanymi płytkami fajansowymi. W odnowionych ogrodach powstały pomarańczarnia, figarnia i altana. Nieco później we włoskim ogrodzie wzniesiono domek ogrodnika. Pod sam koniec XVII stulecia biskup Hilary Szembek przebudował jeszcze w stylu klasycystycznym budynek bramny i dodał ciąg pomieszczeń parterowych od strony rzeki. W ten sposób zamek zyskał kształt, który możemy podziwiać do dziś.
W wyniku III rozbioru Pułtusk znalazł się pod zaborem pruskim. Wówczas dokonano sekularyzacji, ale choć miasto przestało być własnością biskupów płockich, to sam zamek nadal pozostał w ich rękach. Rezydencja mocno jednak ucierpiała w czasie wojen napoleońskich. 26 grudnia 1806 roku pod Pułtuskiem wojska francuskie stoczyły krwawą bitwę z Rosjanami. 30-tysięczny francuski V Korpus pod dowództwem marszałka Jean Lannesa i dywizja Gudina z III korpusu marszałka Louisa Davouta próbowały zdobyć most na Narwi i zająć miasto. Bitwa ta została upamiętniona na Łuku Triumfalnym w Paryżu. Po bitwie do Pułtuska przybył cesarz Napoleon I. Z jednego z okien zamkowych obserwował przez lunetę kolumnę wycofujących się Rosjan, wściekły, że nie udało się ich rozbić i zakończyć wojny z IV koalicją. Na zamku urządzono wówczas funkcjonujący tam aż do roku 1815 wojskowy lazaret, co doprowadziło do znacznej dewastacji pomieszczeń.
Ze zniszczeń tych podniesiono zamek w latach 1817-24 staraniem biskupa Adama Michała Prażmowskiego. Zamek ponownie został uszkodzony przez pożar w roku 1841. Mimo że spłonęła wówczas większa część dachów, zamek ponownie udało się odbudować. Biskupi płoccy mieszkali tu jeszcze do roku 1852, jako ostatni rezydował tutaj Franciszek Pawłowski. Ostatecznie zamek został odebrany biskupom przez władze rosyjskie w roku 1866. Potem mieścił się w nim ponownie szpital wojskowy. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku budowla stała się siedzibą władz powiatowych i funkcje te pełniła do 1975 roku. W okresie okupacji urzędowali tu Niemcy. Dobudowali wówczas piętro nad skrzydłem wschodnim.
W 1974 roku władze polskie postanowiły przekształcić zamek w Dom Polonii. Rozpoczęła się wtedy trwająca 15 lat przebudowa. Przekształcono między innymi wnętrza, które dostosowano do potrzeb hotelarskich. Obecnie bryła zamku ma kształt niesymetrycznej, złożonej z siedmiu segmentów podkowy. Pierwotny, jednotraktowy układ pomieszczeń jest dziś najlepiej widoczny w piwnicach Domu Dużego i budynku bramnego.